Klasa 5c na godzinie wychowawczej zgłębiała zagadnienia związane z komunikacją niewerbalną. Najpierw zastanawialiśmy się, co oznacza powiedzenie „porozumiewać się bez słów”, kto może się tak komunikować i jakie cechy należy w sobie rozwijać, aby móc osiągnąć ten rodzaj porozumienia. Następnie przeszliśmy do zadań praktycznych i używając symbolicznego sznurka, staraliśmy się budować naszą klasową „nić porozumienia”. Pierwsze zadanie nie sprawiło nam wielu trudności – bez używania słów, a jednocześnie stojąc przez cały czas przynajmniej jedną nogą na sznurku rozciągniętym na szkolnym tarasie, musieliśmy ustawić się od najwyższej do najniższej osoby w klasie. To jednak była tylko rozgrzewka!:-) Drugie zadanie było już o wiele bardziej skomplikowane i zajęło nam ponad 20 minut. Musieliśmy ustawić się w szeregu od najmłodszej do najstarszej osoby. Niemożność używania słów zmusiła nas do wymyślania innych form komunikacji – niektórzy pokazywali daty kreśląc cyfry rękami w powietrzu, inni robili to na palcach, a jeszcze inni układali daty swoich urodzin z klonowych nosków?
Kiedy omawialiśmy nasze zadania w klasie, doszliśmy do wniosku, że szczególnie na początku nić porozumienia jest delikatna (dwukrotnie rozerwaliśmy sznurek) i aby ją budować potrzebna jest otwartość na drugiego człowieka i na sygnały, które on nam wysyła. Mamy nadzieję, że z czasem rozwiniemy w sobie te umiejętności do tego stopnia, że będziemy rozumieć się bez słów?